niedziela, 24 października 2021

Spojrzenie na świat

     Jest dla mnie wielce ciekawym, w jaki sposób artyści specjalizujący się w poszczególnych dziedzinach sztuki czują i przekazują swoje emocje, wrażenia, doświadczenia, a nawet głębokie refleksje. Jakie spojrzenie na świat mają malarze, w jaki sposób myślą i co widzą w umysłach, zanim chwycą za przybory do szkicowania/rysowania/malowania. Jedno pociągnięcie pędzla dla postronnych jest smugą farby na płótnie, a dla nich samych zalążkiem dzieła, być może życia.

     Jak to się dzieje, że ludzie tworzą muzykę, komponują intensywnie emocjonalne melodie, bogate i pobudzające wyobraźnię. Co w ich głowach siedzi, że są w stanie stworzyć coś tak niebywałego? Co ich inspiruje? Czym się kierują? Jak dążą do przekazania światu swoich odczuć?

     Z pisaniem już tak się nie dziwuję. Zdaje mi się, że to dość prosta forma przekazu: słowo pisane-czytane. A może najzwyczajniej dla mnie jest proste. Bo czasem pojedyncze słowo jest właśnie jak pociągnięcie pędzla, stanowcze i wyraźne. A czasami pojedyncze słowo można opisać niczym muzykę, skomplikowaną i złożoną. Za pomocą słów można stworzyć obraz tego, co chce się przedstawić. Można przygotować tekst piosenki lub wiersz pod melodię duszy. Rysunkiem można odwzorować literacki opis, utworem można oddać emocje zawarte na kartkach książki. Gdybym miała określić czym dla mnie jest pisanie, właśnie tak bym to ujęła: muśnięcie grafitu o kredowy papier, nieśmiały nacisk palców na klawisze konsoli. Coś powstającego z nicości, wymagające czasu i przestrzeni, szlifów z każdym kolejnym podejściem, by mogło nabrać ostatecznej, nierzadko urzekającej formy. Pisanie jest dla mnie czymś pomiędzy. Barwy widać. Tony słychać. I właśnie te dwa aspekty przenikają się w słowie pisanym które widać, a które można również usłyszeć.

    Jak rany, zawsze fascynowała mnie ludzka psychika i traktujące o niej psychologia oraz socjologia. Nie, nie jestem typem człowieka, który będzie chodził za ludźmi i ich analizował. Ograniczam się do obserwowania i wyciągania wniosków w obrębie własnego umysłu. Po prostu zachwyca mnie różnorodność ludzkich stanów emocjonalnych, bogactwo zamknięte w umysłach, kreatywność, a także zdolność niekonwencjonalnego myślenia. Niestety coraz częściej wszystkie te elementy są w ludziach tłamszone, a nawet zabijane przez pewne grupy społeczne. 

    Proszę Was ze szczerości serca: nie pozwólcie się zabić. Nie pozwólcie innym decydować za siebie. Bądźcie sobą i róbcie to co kochacie i z tymi których kochacie pamiętając, by nie krzywdzić przy tym innych. Zbyt długo już miałam podcinane skrzydła by przyjąć prawdę taką, jaką jest w rzeczywistości. Dopiero teraz mogę je rozłożyć na pełną rozpiętość. I właśnie to robię. Otoczona przez ludzi, przy których naprawdę jestem sobą. I których kocham.


🎵Thousand Planets - IMAscore🎶

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz