Dałam się namówić... na założenie konta na Wattpadzie. Bo wreszcie mam co wrzucić do sieci! 😆
Od pewnego czasu chodził za mną jeden z bohaterów, który pojawi się dopiero w trylogii wieńczącej. Niemniej jednak zaintrygował mnie do tego stopnia, że postanowiłam tchnąć w jego historię życie już teraz. Wydarzenia przedstawione w >>Nimbie Tarlatahru<< będą biegły równolegle do fabuły Elegii o Nieśmiertelnym, lecz pokażą konflikt z zupełnie innej perspektywy - pozornie obojętnych na losy ludzi isetualethartczyków, imperialnych elfów znanych ze swojej głęboko zakorzenionej ksenofobii.
Młody Ziffant, niczym nie wyróżniający się posterunkowy z zachodniej stanicy Nimbu Tarlatahru, oraz tajemniczy, ekscentryczny Oro, jako pierwsi stają się ofiarami toczącego Khaldun obłędu spowodowanego wyszczerbieniem Macierzy Mocy. A kiedy aroganckie Imperium Isetualethartu bez wyjawiania powodu odmawia wsparcia estariońskiej monarchii w Wojnie Szalonego Boga, nikt nie podejrzewa, z jakimi problemami boryka się Błogosławiony Imperator...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz