piątek, 17 grudnia 2021

Priorytety

    W dniu dzisiejszym zweryfikowałam swoje życiowe priorytety. Otóż, uwielbiam hamburgery z Pasibusa. Jako jedyne wygrywają z najcudowniejszą pizzą. I tak mi się uwidziało zamówić hambursa z frytami na obiadek. Zapełniam więc wirtualny koszyk, aż tu nagle... co to? Chwila moment. Konsternacja. Za tę kwotę miałabym dwie mangi. Poczytałabym. Postawiła na regale wśród pozostałych. Za kilka miesięcy znów poczytała. Może zainteresowała nią Paladynkę, jak już wyrośnie z kolorowania wszystkiego co czarno-białe. A jedzenie? Jedzenie mam w domu. Kilka kroków dalej. I herbatę Pu-Earth (pisownia celowa przez wzgląd na ziemisty zapach).

    Decyzja zapadła. Bezapelacyjnie. Definitywna. Zamknęłam kartę z jedzonkiem i zamówiłam "chińskie" komiksy. Po czym rzeczywiście poszłam zrobić kanapkę. I herbatę.

 

🎵Dziś słucham głosów blokowiska🎶


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz