poniedziałek, 16 maja 2022

Zagwozdeczka

     Kolejny krok do przodu - tytuł pierwszego tomu co prawda został zaakceptowany już na starcie, ale gorzej było z nazwą cyklu, którą zmuszona byłam zmienić, co spędzało mi sen z powiek... Obecna, po drobnej poprawce, została zatwierdzona przez Wydawnictwo. Pozostaje mi już czekać na datę premiery i... skitram się w kąt. Oj tak. Odnajduję się w towarzystwie, lecz nie wówczas, kiedy przychodzi mi grać (w tym przypadku rzępolić) pierwsze skrzypce. Nie, nie jestem stworzona do brylowania w szerokim gronie i już teraz odczuwam przemożną niechęć w stosunku do aktywnego uczestnictwa na portalach społecznościowych. Trema? Nie, zdecydowanie fobia społeczna. W szczególności głęboko zakorzeniony lęk przed oceną, który jest jej najbardziej charakterystycznym objawem. Nagle jakby utraciłam wiarę w siebie i własne możliwości. Ot, intensywne rozstrojenie nerwowe wzmocnione rozszalałą gospodarką hormonalną. Patrząc na te skomasowane tegoroczne debiuty czuję, jak nogi się pode mną uginają (a przecież siedzę...). Dziewczyny, naprawdę uważacie że mam się czym chwalić, skoro napisałam powieść i debiutuję? Otóż nie ja jedna, moje drogie panie i panny, nie ja jedna...

     Wróćmy jednak do tytułu posta. Zagwozdka, oj tak. A raczej niewinny rebusik. Swojego czasu, czyli jakieś pół roku temu, Neth przesłał mi zdjęcie pociągu wyraźnie coś sugerując. Oczywiście załapałam od razu, a jakże. Postanowiliśmy więc powtórzyć tamtą sytuację, ale rozszerzając ją poza naszą hermetyczną społeczność. Kieruję zatem rebus do Was. Czy jesteście ciekawi, jak brzmi tytuł mojej debiutanckiej powieści? Śmiało, strzelajcie. Jestem ciekawa Waszej kreatywności. Swoją drogą, Neth twierdzi, że nikt "nie zajarzy o co kaman". Ja jednak pokładam w Was więcej wiary i uważam, że bardzo szybko ustrzelicie dziesiątkę.

 🎵Spirit of Defiance - Dos Brains🎶

P.S. "Jeden czuje pociung do drugiego..." 😆

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz