wtorek, 9 sierpnia 2022

Czas.... start!

    Świętujemy Dzień Książki, ech? Z tej okazji Wydawnictwo Novae Res postanowiło zrobić mi fenomenalną niespodziankę i ukazać światu mój debiut. Tak. Biały Elf niebawem będzie dostępny w sprzedaży. A kij ze sprzedażą! Pierwszą część wreszcie będzie mogło przeczytać szersze grono czytelników!!! Wspaniałości! Już się nie mogę doczekać, żeby podyskutować z innymi o wydarzeniach toczących Estarion - o Estalavanesie i Colonellu, o Magu, a nawet o Panu i Obserwatorze! Wreszcie mogę używać imion i nazw własnych! Czuję się wolna, wolna!

    Jak rany, nawet sobie nie wyobrażacie, jakie to emocje ze znudzeniem scrollować stronę główną fejsbyka i... o fistaszki, co to?! Zbierałam szczękę z blatu biurka, naprawdę! Minę miałam co najmniej jak Iga Świątek po ujrzeniu Roberta Lewandowskiego 😆 Nie mogłam uwierzyć, że patrzę w te oto oczy. Albo że to one patrzą na mnie z monitora. Nieoczekiwanie. Niespodziewanie. Niesamowicie. Dobrze, że nie miałam smartwatcha na przegubie, bo mój ówczesny puls mógłby go cokolwiek uszkodzić. Chyba jeszcze nigdy dłonie nie trzęsły mi się tak bardzo, jak po odkryciu tego posta 😅 O bogowie... właśnie dochodzę do siebie. Na taniec radości jeszcze przyjdzie pora. Póki co to podrygi paralityka. I obawa, że fejsbyk usunie mi posta, jak już czynił to wielokrotnie w przeszłości. Teraz pozostaje mi dopieścić profil autorski, z którym kłopotu będzie co nie miara i... wrócić do pisania końcówki III tomu, jak gdyby nigdy nic.

    I tak na koniec... Jako autorka jestem TU.

🎵 Sovereign - Marcus Warner 🎶

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz