poniedziałek, 10 października 2022

10.10.2022!

       A tak serio, to mało entuzjastyczna jestem dzisiejszego dnia. Fajnie, premiera Białego elfa i w ogóle. Ale jakoś tak... nie odczułam tego. Z drugiej strony - ślubu też tak nie odczułam. Narodzin Paladynki również. Chyba przestałam cokolwiek czuć. Albo tak się tym zawczasu jaram, że gdy przychodzi do rzeczywistego świętowania, nie mam już na to najmniejszej ochoty...

      Po dłuższej przerwie przeczytałam sobie dotychczas napisany rozdział wieńczący III Księgę i... podoba mi się. Zapewne kilkanaście razy zmienię jeszcze zdanie. Ale tak dla własnej świadomości piszę, że póki co jest dobrze. Zostały mi dwie sceny do napisania i kończę BJK. Neth siądzie dziś do 9 rozdziału. W poprzednim prawie nic nie zaznaczył na czerwono, ze trzy wyrazy typu powtórzenie czy niepasujące do kontekstu/sytuacji. Poważnie, jak Est czasem palnie... Wyrabia się chłopak.

       Z kolejnych nowinek, to rozwód profili fejsbykowych. Za dużo ludzie na imiennym mi się udzielają, przez co autorski zdycha 😆 Premiera nabrała mocy prawnej, toteż prywatny pozostaje prywatny, a Estariońska Kronikarka zaczyna wieść prym w świecie Khaldunu. Posty w formie opowiadań, przemycone w ten sposób informacje itepe. Cokolwiek, choć nie wróżę sukcesów. Będę przeszczęśliwa, jeśli Novae Res da zielone światło na wydanie drugiego tomu. Jest zdecydowanie lepszy od pierwszego, co najlepiej widać ciągiem czytając całość. Niestety, 1100 stron to jednak przegięcie (nie dla mnie, lubię takie kobyłki).

      Druga informacja. Przygotowuję słowniczek pod Elegię o Nieśmiertelnym. Powstanie co prawda na blogu, ale udostępniony na autorskim chyba będzie się aktualizował... prawda? Sprawdzimy, jak już coś napiszę i przypnę na tablicy, czy jak to się tam zwie. Najwyżej będzie tylko tu, trudno. Internety nie bogowie, nie da się ich ograć tak łatwo.

      Ostatnie... Zrobiłam etykietę z memami. Będę pod nią podpinała wszystko, co kojarzy mi się z Elegią. Oczywiście na etapie wydawniczym, co by nie spojlować czytelnikom serii. Już teraz podsyłam rozterki pewnego "dzieciaka"... (O bogowie, no cały on! 😂)

🎵 As The Sun Rises - Mark Petrie, PostHaste Music 🎶

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz