Elegia o Nieśmiertelnym
Księga Druga
ZAKLINACZ ŻYWIOŁÓW
Strach pospołu z desperacją popychają Estalavanesa do podjęcia decyzji mającej zaważyć nie tylko na jego życiu, ale także przyszłości całej Kompanii Najemnej Niedźwiedzi.
Co wyniknie z niespodziewanego spotkania i dokąd ono powiedzie przerażonego swym przeobrażeniem chłopaka, który w momencie słabości traci wszystko, na czym mu zależy?
- Estariońska Kronikarka [kalendarium wskazuje 21d'2m'25r2t]
Lubię ten rozdział. Napisałam go lata temu, ale jak żywo wciąż mam przed oczami drzwi gabinetu administratora po raz drugi walące w nieszczęsny regał. Gdyby Mag miał trzech (troje?) podopiecznych, któryś mebel z pewnością poszedłby w drzazgi xD Zresztą, uwielbiam każdą wymianę zdań Cola z Magiem, ich różnice w sposobie myślenia i zachowaniu... No po prostu uwielbiam tego starego lisa i jego równie niepozornego wychowanka!
Ech, znów zapominam o Eście, który to przeżywa największe dramaty. Ale nie powiem, zrobił na mnie wrażenie. Mniejsza co z tego wyniknie, ważne, że wreszcie stawił czoła własnym lękom!
Utwór "Monster" - z czasów kiedy zespół Imagine Dragons był w szczytowej formie - stał się w Zaklinaczu Żywiołów motywem wiodącym dla Esta i Cola. Jedna z niewielu piosenek, którą słucham na zapętlaniu i od lat mi się nie nudzi. Wręcz przeciwnie, niezmiennie mnie inspiruje! Wszystkie wątpliwości Esta, Druga Osobowość (nazywajmy ją tak roboczo), lęki i przytłaczający sumienie ciężar - jednym słowem potwór. Wypisz wymaluj Est teraz i... później? Kto wie.
A skąd Col w tym zestawieniu? Cierpliwości, niebawem dojdziemy i do tego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz