Elegia o Nieśmiertelnym
Księga Druga
ZAKLINACZ ŻYWIOŁÓW
Konfrontacja z Unią Możnych jest nieunikniona. Powrót Estalavanesa okazuje się fortunny dla nieświadomej zagrożenia Kompanii Niedźwiedzi, ale czy Złowieszczemu Niedźwiedziowi i Magowi starczy czasu, by zmobilizować najemników przeciwko paladynom?
- Estariońska Kronikarka [kalendarium wskazuje 4d'4m'25r2t]
Jakiej rzeźni dokonałam na tych rozdziałach to tylko ten wie, kto czytał pierwotną wersję. Miały ponad trzydzieści stron, a obecny 19 wraz z 20 i 21 tworzyły całość. 22, 23 i 24 posiadały ich lekko ponad czterdzieści. Jak w papierowej książce dałoby się to czytać, tak nie widzę podobnej przyszłości dla elektronicznej wersji. Istna mordęga dla oczu.
I tu mała ciekawostka na koniec - Mag w burzliwej młodości dopuścił się ucieczki! Cóż, świętym nie jest, a jak wiadomo, mądrość nabywamy popełniając błędy i robiąc głupoty, których albo żałujemy, albo wyciągamy naukę na przyszłość. Na szczęście ów jegomość wybrał tę drugą ścieżkę. Więcej o nim, Tyrdzie i ich przeszłości zawarłam w opowiadaniu "Skóra dzielona na Niedźwiedziu". Może kiedyś dodam je jako smaczki. A może nie. Bo kto wie, co przyniesie jutro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz